Pił i pił

Aby to trwało długo,

Pił miłość sam, raz za razem!

Czy to sól, czy cukier we krwi,

Wszystko sprawiło, że pragnienie ogarnęło go jak szaleństwo.

Miłość zmieszana w jego wnętrzu,

Nie pozostawiła za sobą żadnego porządku!

Na suchej ziemi,

Zostawiła go jak śmierć!

Ból i pęknięcie w jego wnętrzu,

Rozprzestrzeniły się wszędzie!

Nawet gdyby polali wodę na jego drogę,

Miłość w jego wnętrzu nie wiedziała, jak iść!